Dziś ciągniemy dalej serię o maseczkach :)
Od razu przepraszam was za to że zdjęcia maseczek nie będą robione przeze mnie, ale mój aparat akurat zdjęć maseczek nie oddaję dobrze i nie chcę nawet już robić zdjęć bo nie ma sensu.
Maseczka ma ładny zapach. Jest ona razem z peelingiem ale, ja peeling robię sobie sama. Obietnice producenta:
Maseczka kojąca z alantoiną błyskawicznie łagodzi podrażnienia i likwiduje uczucie napięcia i pieczenie skóry. Dzięki zawartości kwasu hialuronowego intensywnie nawilża, nawet głębokie warstwy skóry, skutecznie hamuję ucieczkę wilgoci z naskórka. Wzmacnia i regeneruję skórę, wygładza, przywraca jędrność i elastyczność.
Ja nie potrzebuję ujędrnienia i poprawy elastyczności mojej twarzy, ale jeśli chodzi o łagodzenie podrażnień itd. to się w 100 procentach zgadzam. Niestety maseczka starcza tylko na jeden raz. Może gdyby była bez peeligu to może by mi wystarczyło na dwa razy, ale cóż. Podsumowując maseczka bardzo fajna. Ja mam zalecone od lekarza co dwa lub trzy dni robić maskę głęboko odżywczą lub nawilżającą, w tedy znikną moje problemy podobno. Ale o tym opowiem wam kiedy indziej. Maseczka kosztuję 2-3 zł. Ja za nią zapłaciłam 3.40 zł. więc maseczka kosztuję bez peelingu 1.70 zł.Czyli jak cena przeciętnej maseczki do twarzy. A teraz wypiszę wam jej skład.Aqua (Water), Glycerin, Ethylhexyl Stearate, Cetearyl Alcohol, Ethoxydiglycol, Propylene Glycol, Caesalpinia Spinosa Oligosacchrides, Caesalpinia Spinosa Gum, Ceteareth-18, Glyceryl Stearate, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Urea, Dimethicone, Panthenol, Cetyl Palmitate, Gossypium Herbaceum (Cotton) Seed Extract, Dipropylene Glycol, Boswellia Serrata Gum, Allantoin, Tocopheryl Acetate, Sodium Hyaluronate, Sodium Lactate, Sodium Polyacrylate, Polyacrylamide /C13-14 Isoparaffin/ Laureth-7, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Butylparaben, Isobutylparaben, DMDM Hydantoin, Parfum (Fragrance), Hydroxycitronellal, Limonene, Linalool. I to tyle. Zapraszam nowych widzów do zostania ze mną na dłużej czyli do zostania moim obserwatorem :)
Pozdrawiam Monika :)
Nigdy nie miałam maseczki Bielenda ;) Będę musiała wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*
Widzialam ze probowalas robić menu wg mojej instrukcji. Wyszlo?
OdpowiedzUsuńNo nie za bardzo niestety :(
Usuńa co nie działało? Link? link i obrazek pojawiają się dopiero po dodaniu posta (jeśli ćwiczysz w poście). I pamiętaj że link musi być bez html... tylko od razy desingnmylife.blogspot.com
UsuńFajna maseczka, myślę,że można się skusić na nią:)
OdpowiedzUsuń